niedziela, 24 lutego 2013

Seyo

Żeli pod prysznic nigdy za wiele. Skuszona ceną i pojemnością zakupiłam żel SeYo figa i granat.
Produkt ten jest dostępny tylko w sieci drogerii Natura i Aster. Kosztuje ok. 7 zł za 500 ml.


Produkt otrzymujemy w zwykłej, plastikowej buteleczce z dozownikiem, dzięki czemu widzimy ile żelu pozostało. A zużycie takiej butli zajmie nam dużo dużo czasu, bo produkt jest bardzo wydajny. 
Pianka, która z niego powstaje jest puchata i gęsta, żel otula nas swoim zapachem, który niestety nie zostaje na skórze. 
Dobrze myje i nie wysusza, nie pozostawia filmu na skórze.
W tej serii dostępne są również inne zapachy, niestety żaden nie przypadł mi do gustu.
Przez to, że żel jest tak wydajny pod koniec miałam go już serdecznie dość, bo bardzo chciałam wypróbować coś innego.

Bardzo przyzwoity produkt, jednak raczej nie skuszę się na niego ponownie.


niedziela, 10 lutego 2013

Trzy Zioła Pollena Savona

Ten szampon dostałam całkiem przypadkiem od jednej z blogerek.
Mimo, że zużyłam już prawie całą buteleczkę nadal nie mam wyrobionego zdania o tym produkcie.

Moja wersja szamponu posiada ekstrakt z brzozy i nagietka i jest przeznaczona do włosów suchych i normalnych. 
Szampon ma charakterystyczny, ziołowy zapach, który niestety nie jest najpiękniejszym zapachem jaki wąchałam, ale na szczęście nie pozostaje na włosach.
Konsystencja, wodnista, kolor perłowy. Mimo tego, że szampon jest rzadki, wystarcza na ok 3 tygodnie codziennego stosowania.
Dużym plusem jest cena, która nie przekracza 5 zł. 
Po jego zastosowaniu włosy są dobrze oczyszczone i zachowują długo świeżość. Niestety szampon strasznie plącze włosy, więc bez odżywki ani rusz.
Niestety ma SLS w składzie, a szkoda bo to znacznie podniosło by moja ocenę tego szamponu.

Z jednej strony super, ale jakoś mnie nie przekonał do końca.
Jeśli kiedyś będę miała okazję to kupię inną wersję.

Cytrynowa B

czwartek, 7 lutego 2013

Odrobina złota

Brązowy lakier z Essence kupiłam już bardzo dawno temu i użyłam tylko raz.
Kolor jest zdecydowanie za ciemny i nie przypadł mi do gustu.
Jednak postanowiłam mu dać jeszcze jedną szansę.
W takiej oprawie wygląda zdecydowanie lepiej, szkoda tylko, że jest tak nietrwały :/

Użyte lakiery:

poniedziałek, 4 lutego 2013

Styczniowe denko

Styczniowe denko bardzo skromne, a to wszystko z powodu przeprowadzki. By zminimalizować ilość przewożonych rzeczy, wszelkie kosmetyki, których zostało mi troszkę na dnie wyrzuciłam.

Zatem do dzieła:
Ciało

1. Balsam do ciała Soraya - nie rozumiem zachwytów nad tym balsamem, jak dla mnie zupełny przeciętniak zamknięty w ślicznym opakowaniu. Delikatnie pachnie, dobrze się wchłania ale nic nie robi z naszą skórą.
Czy kupię ponownie? Nie
2. Antyperspirant w kulce Isae - biedronkowy antyperspirant. Nie lubię pudrowych zapachów dla tego pewnie nie sięgnę po niego ponownie, chociaż zapewniał całkiem przyzwoita ochronę, nie podrażniał, nie uczulał. Nie mam żadnych zastrzeżeń.
Czy kupie ponownie? Może
3. Ujędrniające masło do ciała Ziaja - bardzo polubiłam to masełko, jego zapach kojarzy mi się z anyżem (większość pewnie nie lubi, ja wręcz przeciwnie), dobrze się wchłania, nawilża na cały dzień, niestety nie zauważyłam tego obiecanego ujędrniania, a szkoda.
Czy kupię ponownie? Może
4. kokosowy balsam do ciała Yves Rocher - uwielbiam ten zapach, mała buteleczka idealna na wyjazd, minus za brak dozownika i wytrząsanie z niej zawartości. Szkoda, że zapach pozostaje tak krótko na skórze.
Czy kupię ponownie? Na pewno skuszę się na inny zapach.
5. Kokosowa woda toaletowa Yves Rocher - zapach utrzymuje się na prawdę długo. Cena jest bardzo przystępna. I ogromna gama zapachów.
Czy kupię ponownie? Zdecydowanie tak


6. Szampon kokos i pszenica Oriflame - zwykły szampon, dobrze myje, ładnie się pieni, włosy się po nim nie plączą. Zapach utrzymuje się dość długo na włosach.
Czy kupie ponownie. Nie
7. Jantar, wcierka do włosów Farmona - Wolę Saponics, ale jantar też dawał radę. Sporo baby hair.
Czy kupie ponownie? Może
8. Próbka maseczki Biovax - Bardzo ładny zapach, saszetka starcza na 2-3 aplikacje. Włosy się po niej ładnie rozczesują, ale nie wywołała, żadnych achów i ochów u mnie.
Czy kupie ponownie? Nie

I skromniutko bardzo pielęgnacja twarzy.



9. Micelarny płyn do demakijażu oczu i twarzy AA - sławny płyn do demakijażu i zdecydowanie mój ulubieniec. Nie podrażnia, ładnie zmywa makijaż.
Czy kupię ponownie? Tak
10. Głęboko oczyszczające płatki na nos Marion - oczywiście nie sprawiają, że z naszego nosa znikają wszelkie zaskórniki i już nie wracają, ale na jakiś czas stają się mniej widoczne. Przystępna cena sprawia, że możemy je zastosować co jakiś czas.
Czy kupię ponownie? Tak

Jak wspominałam w tym miesiącu bardzo skromnie, w przyszłym na pewno będzie lepiej :)

Buziaczki
Cytrynowa B